Agencja FORUM
To kolejny dowód na to, że młode gwiazdy nie radzą sobie z presją i wymaganiami, jakie nakłada na nie show biznes.
Demi Lovato,
gwiazdka Disneya, która zaczęła karierę w wieku 10 lat, półtora roku
temu trafiła do ośrodka psychiatrycznego po tym, gdy zdiagnozowano u
niej głęboką depresję i załamanie nerwowe. Piosenkarka próbowała
poradzić sobie z osobistymi problemami samookaleczając się.
Przypomnijmy:
"Zaczęłam się okaleczać, gdy miałam 11 lat"Gwiazdka Disneya o odwyku: "Chciałam się UWOLNIĆ OD DEMONÓW!""Wciągała kokainę jak stara narkomanka!"Do show biznesu próbowała wrócić singlem
Skyscraper, który opowiada o jej powrocie do zdrowia. Wygląda jednak na to, że nadal ma poważne problemy.
Jak donoszą amerykańskie media, Demi
została właśnie przyjęta do ośrodka Passages w Malibu, gdzie leczą się osoby walczące z uzależnieniami. Osoby z bliskiego otoczenia nastolatki twierdzą, że ma ona
poważne problemy z alkoholem i narkotykami, głównie kokainą. W specjalistycznej placówce ma pozostać przynajmniej kilka tygodni.
Jej
znajomi twierdzą również, że Lovato nie chciała się zgłosić po
specjalistyczną pomoc. Zmusiła ją do tego rodzina oraz menedżerowie.
Miejmy nadzieję, że tym razem dojdzie do siebie na dłużej. Przypomnijmy
jej teledysk:
http://anhelunia.wrzuta.pl/film/3yySXmHle7G/